Wypadek na drodze a odpowiedzialność karna

Spowodowanie wypadku drogowego jest konsekwencją naruszenia przez jego sprawcę zasad bezpieczeństwa w ruchu. Zasady te zależą oczywiście od rodzaju ruchu, który bierzemy pod uwagę – czy jest to ruch lądowy, wodny czy powietrzny oraz od cech sprawcy (czy jest to zawodowy kierowca, rowerzysta czy pieszy). 

Przy spowodowaniu wypadku drogowego, zasadniczej ocenie podlegać będzie to, czy doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w jaki sposób zostały one naruszone oraz w jakich okolicznościach. Mogą tu mieć znaczenie elementy niezależne od woli sprawcy jak np. trudne warunki komunikacyjne, opady atmosferyczne, właściwości szlaku komunikacyjnego, ale także czynniki zależne od sprawcy, takie jak właściwości prowadzonego pojazdu, czy jego stan techniczny. Brane będą pod uwagę wcześniejsze doświadczenia kierowcy, jego umiejętności i doświadczenie, ale również jego dalsze zachowanie – kwestia współpracy z organami ścigania, czy podstawa sprawcy podczas prowadzonego postępowania przygotowawczego i sądowego.

Wspomniane powyżej zasady ruchu drogowego szczegółowo określa ustawa prawo o ruchu drogowym, z którą powinien być obeznany każdy kierowca, rowerzysta, a w określonym zakresie także i pozostali uczestnicy ruchu drogowego. 

Kodeks karny w artykule 177 określa, że „Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała trwające powyżej 7 dni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Jeżeli natomiast następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca może podlegać zaostrzonej odpowiedzialności karnej, ponieważ tu kara pozbawienia wolności oscylować może w granicach od 6 miesięcy do lat 8. 

Jeszcze surowiej zostanie potraktowany sprawca, który spowodował wypadek znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo zbiegł z miejsca zdarzenia. W tym przypadku sąd obligatoryjnie orzeka karę pozbawienia wolności w tzw. obostrzonych granicach, czyli w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę.  

Zachęcam więc do zachowania zasady ograniczonego zaufania na drodze i zajrzenia do kodeksu ruchu drogowego raz na jakiś czas :)



Komentarze