Przesłuchanie w sądzie w charakterze świadka

Każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się na wezwanie sądu, czy organu prowadzącego postępowanie i złożyć zeznania. Oznacza to, że świadek nie może ot tak, odmówić przybycia na rozprawę, na którą został wezwany. Za nieusprawiedliwione niestawiennictwo sąd może ukarać świadka grzywną, a w radykalnych przypadkach może nawet zarządzić jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na rozprawę.

Nie zawsze jednak pasuje nam termin odgórnie wyznaczony przez Sąd, co jest zrozumiałe. Wielu świadków kombinuje wtedy jak przysłowiowy "koń pod górkę": nie odbierają wezwań, nie przyjeżdżają na rozprawę, nie informują sądu o swoich odmiennych planach i pomimo odebranego wezwania - narażają się na niepotrzebne nieprzyjemności. 

Nie kombinujmy – skontaktujmy się wtedy z sekretariatem wydziału, w którym odbywa się rozprawa i zapytajmy o możliwość wezwania nas na kolejny termin. Na wezwaniu zawsze podane się odpowiednie dane kontaktowe do wydziału. Tylko serialowe rozprawy toczą się z dnia na dzień i kończą się po dwóch posiedzeniach. W rzeczywistości sprawa często trwa przez parę miesięcy i rozprawa podzielona jest na kilka posiedzeń. Zazwyczaj nie ma więc żadnego problemu z przesunięciem terminu wezwania.

Ponadto, świadka, który nie może stawić się na wezwanie sądu z powodu: choroby, kalectwa lub innej nie dającej się pokonać przeszkody, można przesłuchać w miejscu jego pobytu. Mało kto ze świadków w ogóle wie o takiej opcji... 

Jest to tzw. przesłuchanie świadka w drodze pomocy prawnej i jest często stosowane chociażby wtedy, gdy świadek mieszka w dużej odległości od sądu przed którym toczy się postępowanie, jego przyjazd powoduje dla świadka znaczną uciążliwość, a przesłuchanie go bezpośrednio przed sądem prowadzącym sprawę nie jest konieczne. Wtedy warto wnioskować o przesłuchanie w sądzie położonym najbliżej miejsca zamieszkania świadka. To też jest do zrobienia!



Komentarze