O co chodzi ze "sprawą Mariusza Trynkiewicza"?

W mediach szeroko dyskutowana jest sprawa Mariusza Trynkiewicza, który 11 lutego 2014 r. wyjdzie z zakładu karnego po 25 latach pozbawienia wolności. Pierwotnie, w dniu 29 września 1989 r., Trynkiewicz został skazany na karę śmierci za zabójstwo 4 osób. To kara, której nie wykonano, ponieważ ustawą o amnestii z dnia 7 grudnia 1989 r. zamieniono orzeczoną karę śmierci na karę 25 lat pozbawienia wolności. 

Dziś słyszymy krytyczne głosy, że twórcy ustawy o amnestii powinni byli zamienić karę śmierci na karę dożywotniego pozbawienia wolności i tym samym obecnie „nie byłoby problemu” z powrotem do społeczeństwa potencjalnie groźnych przestępców, którzy kończą wykonywanie zamienionych i skróconych kar. Przygotowano natomiast „specustawę” o izolowaniu groźnych przestępców, z którą jest sporo niepotrzebnego zamieszania, skoro można było to „załatwić” wcześniej.

Problem tkwi jednak gdzieś indziej… Otóż, Mariusz Trynkiewicz za popełnione przestępstwo sądzony był według brzmienia obowiązującego wówczas (w dacie popełnienia czynu) kodeksu karnego z 1969 roku, w którym katalog kar był określony jasno i jednoznacznie: pozbawienie wolności (w wymiarze od 3 miesięcy do lat 15), ograniczenie wolności lub grzywna. Przepis wprowadzający katalog kar (art. 30 dawnego kodeksu karnego) dodawał jeszcze dwa zapisy rozszerzające katalog kar. Po pierwsze: że karą zasadniczą o charakterze wyjątkowym, przewidzianą za najcięższe zbrodnie, była dodatkowo kara śmierci. Oraz że: za przestępstwo zagrożone karą śmierci można orzec karę zasadniczą 25 lat pozbawienia wolności.

Przepis o karach za zabójstwo brzmiał wtedy następująco: „Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze śmierci.” To powodowało, że za zabójstwo można było orzec albo 8 do 15 lat pozbawienia wolności albo karę śmierci (ewentualnie karę 25 lat pozbawienia wolności). I koniec. Żadnych innych opcji.

Wszystkie późniejsze zmiany w prawie, zgodnie z zasadą, że prawo nie działa wstecz – musiały być przeprowadzone na podstawie zapisów istniejących w kodeksie karnym w chwili popełnienia czynu (chyba że nowe przepisy, w chwili skazania, są łagodniejsze dla sprawcy – wtedy nowe można zastosować „wstecz” do chwili popełnienia czynu – ale to tez nie zawsze...). Stąd amnestia z 1989 roku zamieniała prawomocnie orzeczoną Trynkiewiczowi karę śmierci na inną – kolejno dostępną – najsurowszą karę, czyli 25 lat pozbawienia wolności. 

Karę dożywotniego pozbawienia wolności w polskim prawie karnym, obok kary śmierci, przewidywał obowiązujący do 1970 r. kodeks karny autorstwa Juliusza Makarewicza z 1932 r. Obowiązujący od 1 stycznia 1970 r. kodeks karny PRL zniósł tą karę i wprowadził omówiony już wyżej katalog kar. Potocznie nazywane „dożywocie” nie obowiązywało więc dla przestępstw popełnionych pomiędzy 01 stycznia 1970 r. a 20 listopada 1995 r., kiedy to dożywocie wróciło do katalogu kar na mocy Ustawy z 12 lipca 1995 r. o zmianie Kodeksu karnego.

Komentarze